Analiza MP Młodzików – Bartoszyce 2022
WSTĘP
Drugim turniejem z cyklu Młodzieżowych Mistrzostw Polski, którego analizę przedstawiamy jest turniej finałowy Mistrzostw Polski Młodzików 2022, które odbywały się od 21 do 24 kwietnia bieżącego roku w Bartoszycach.
Klasyfikacja końcowa Mistrzostw Polski Młodzików 2022
1. UKS Koral Wrocław
2.MKS Bzura Ozorków
3. AT Jastrzębski Węgiel
4.MMKS Zaksa Kędzierzyn-Koźle
5.IUKS Jedynka Poznań
6.Trefl Gdańsk
7. AKS V LO Rzeszów
8.KS Metro Warszawa
ATAK
W pierwszej kolejności zajmiemy się dokładniejszą analizą ataku, szczególny nacisk kładąc na jego skuteczność i efektywność.
SKUTECZNOŚĆ ATAKU
Średnia skuteczność ataku na Mistrzostwach Polski Młodzików w 2022 roku wyniosła 40%. Jak się można było spodziewać najniższą skuteczność zespoły osiągały atakując po negatywnym przyjęciu i wynosiła ona zaledwie 33%. Zastanawiający może być fakt, mówiący o tym, że trochę gorzej radziły sobie atakując po dograniu freeballa niż po obronie. Warto też zauważyć, że w końcówkach seta skuteczność ataku była nieco powyżej średniej.
Najwyższą skuteczność ataku, wynoszącą 45%, miały zespoły z Wrocławia i z Kędzierzyna, które zajęły odpowiednio miejsce pierwsze i czwarte. Drużyna z Ozorkowa, która zdobyła wicemistrzostwo Polski zanotowała skuteczność 39%, czyli znalazła się w środku stawki, tuż poniżej średniej wynoszącej 40%. Najniższy procent w ataku uzyskały zespoły z Poznania (34%) i Gdańska (37%), które uplasowały się na piątym i szóstym miejscu.
Średnia skuteczność ataku po przyjęciu wyniosła 39%. Najwyższy procent skuteczności w tym elemencie uzyskały Zaksa i Koral, osiągając 48%. Metro Warszawa i Trefl Gdańsk znalazły się nieco powyżej średniej. Najsłabiej radziły sobie poznańska Jedynka, która uzyskała zaledwie 27% oraz Bzura Ozorków, która atakowała w opisywanej sytuacji ze skutecznością 35%.
Natomiast średnia skuteczność ataku po negatywnym przyjęciu wyniosła 33%. Ponownie najlepiej wypadły zespoły z Wrocławia i Kędzierzyna, które uzyskały odpowiednio 45% i 42% skuteczności. Powyżej średniej atakował też zespół Metra, uzyskując wynik 38%. Najniższą skuteczność uzyskali wicemistrzowie Polski, gdyż było to zaledwie 22%, a także Trefl, który osiągnął 26% skuteczności w takich sytuacjach oraz zespół z Poznania, którego skuteczność wynosiła dokładnie tyle samo, ile ich ogólna skuteczność po przyjęciu, czyli 27%.
Najwyższy procent ataku na kontrze, wynoszący 53% uzyskała Bzura Ozorków, niewiele gorszy był Koral Wrocław, którego skuteczność na kontrze wyniosła 51%, zaś na trzecim miejscu znalazła się Jedynka Poznań, która była blisko uzyskania 50% w tym elemencie. Najsłabiej radził sobie AKS uzyskując skuteczność 33%, zaś niewiele lepiej radzili sobie zawodnicy z Gdańska, osiągając 35%. Oba zespoły zmagały się z problemami na pozycji rozgrywającego, rzeszowianie stracili sypacza przed turniejem, zaś gdański rozgrywający odniósł kontuzję w pierwszym meczu, co wykluczyło go z gry do końca turnieju. Średnia skuteczność ataku w kontrze, wszystkich zespołów wyniosła 40%.
W ataku po obronie ponownie najlepsi byli zawodnicy wicemistrza i Mistrza, którzy uzyskali odpowiednio 55% i 51%. Najsłabiej wypadli gracze z Trefla, którzy uzyskali jedynie 29%, tylko trochę lepszy rezultat osiągnęli gracze czwartego i siódmego zespołu, którzy kończyli takie akcje ze skutecznością 32%. W okolicy średniej, wynoszącej40% znalazły się zespoły z Warszawy i Jastrzębia.
Po dograniu freeballa najlepiej radzili sobie zawodnicy z piątego miejsca, którzy atakowali w takiej sytuacji ze skutecznością 75%, zaś zawodnicy z Kędzierzyna osiągnęli skuteczność 57%. Natomiast najsłabiej poradzili sobie gracze z Rzeszowa, którzy osiągnęli skuteczność 35%, co było wynikiem poniżej średniej wynoszącej 39%. Ciekawe jest to, że zawodnicy z Wrocławia oraz z Ozorkowa niemal nie mieli sytuacji a których atakowali po freeballu.
Średnia skuteczność ataku w końcówkach setów wynosiła 41%. Najskuteczniejsi byli zawodnicy Zaksy, którzy uzyskali skuteczność 54%. Drugim zespołem, którego skuteczność po 20 punkcie przekraczała 50% był wrocławski Koral. Skuteczni w takich sytuacjach był również trzeci zespół Mistrzostw Polski, który osiągnął 47%. Najgorzej radzili sobie gracze z Poznania, którzy uzyskali jedynie 21%, a także zawodnicy z Ozorkowa, którzy uzyskali 34%, co nie przeszkodziło im w zdobyciu wicemistrzostwa Polski.
EFEKTYWNOŚĆ ATAKU
Średnia efektywność ataku na tych finałach wyniosła 20%. Najwyższą efektywność zespoły osiągnęły po freeballu, co nie jest zaskoczeniem, i wynosiła ona 30%. Dzięki temu łączna efektywność na kontrze również była sporo powyżej średniej i wyniosła 27%. Najniższą efektywność drużyny uzyskały atakując po negatywnym przyjęciu i wyniosła ona zaledwie 14%. W pozostałych opisywanych sytuacjach, efektywność ataku była bliska wartości średniej.
Zdecydowanie najwyższą efektywność osiągnęli przyszli Mistrzowie Polski i wynosiła ona 29%. Dobrze radzili sobie również gracze zespołu z czwartego miejsca, którzy uzyskali 26%. Powyżej średniej znaleźli się także gracze wicemistrza Polski, których efektywność była na poziomie 23%. Najsłabiej wypadli gracze Jedynki Poznań, osiągając 12%, niezbyt dobrze poradzili sobie też gracze Jastrzębskiego Węgla i Metra Warszawa, gdyż atakowali oni z efektywnością wynoszącą 17%.
Średnia efektywność ataku po przyjęciu wynosiła 19%. Zdecydowanie najwyższą efektywność uzyskali gracze Korala, a także Zaksy, i wyniosła ona 29%. Sporo powyżej średniej znaleźli się także zawodnicy Trefla, którzy uzyskali 24%. Zdecydowanie najsłabsi byli w tym elemencie gracze z Jedynki, którzy uzyskali 7% oraz gracze z Jastrzębia osiągnęli jedynie 8% efektywności. Co ciekawe, nie przeszkodziło im to zdobyć brązowego medalu Mistrzostw Polski.
W ataku po negatywnym przyjęciu, którego średnia wynosiła 14%, najlepiej radzili sobie Mistrzowie Polski , którzy osiągnęli 25%, a także gracze z Kędzierzyna, których efektywność wyniosła 21%. Powyżej średniej znaleźli się również gracze z Rzeszowa, którzy uzyskali 19%. Najniższą efektywność miał zespół Bzury i wynosiła ona 6%. Po złym przyjęciu kiepsko radziły sobie też drużyny Trefla Gdańsk oraz Jastrzębskiego Węgla, których efektywność była na poziomie 9%.
Ciekawe jest, że w zespole z Poznania ogólna efektywność ataku po przyjęciu była niższa o 5% od tej, którą osiągnęli atakując po przyjęciu negatywnym. Ponadto brązowi medaliści także atakowali po przyjęciu o 1% słabiej niż po negatywnym odbiorze piłki.
Średnia efektywność ataku w kontrze wynosiła 27%. Zdecydowanie najwyższą osiągnęli zawodnicy z Ozorkowa, wynosiła ona 43%. Powyżej średniej znaleźli się również gracze z Wrocławia oraz z piątego zespołu Mistrzostw Polski, którzy atakowali z efektywnością wynoszącą odpowiednio 35% i 30%. Na poziomie średniej efektywności byli gracze z Gdańska. Najsłabiej poradzili sobie gracze z Warszawy uzyskując jedynie 13% efektywności w kontrze. Niską efektywność uzyskał też zespół Zaksy, którego efektywność była na poziomie 19%.
W ataku po obronie zdecydowanie najlepiej wypadli gracze Bzury i Korala, których efektywności wynosiły 43% i 35%. Powyżej średniej efektywności, która wynosiła 19%, znalazł się jeszcze tylko zespół z Poznania, który uzyskał 23%. Zdecydowanie najgorszy wynik uzyskali zawodnicy z drużyny, która zajęła szóste miejsce, gdyż ich efektywność była na poziomie zaledwie 5%, a także zawodnicy z Kędzierzyna, którzy atakowali w opisywanej sytuacji z efektywnością 8%.
W ataku po freeballu zdecydowanie najlepszy rezultat osiągnęli zawodnicy Jedynki i wynosił on 63%. Bardzo dobrze wypadli również gracze z drużyn, które zajęły czwarte i ósme miejsce, którzy skończyli połowę piłek dogrywanych z freeballa. Najsłabiej poradzili sobie gracze z Rzeszowa, którzy uzyskali jedynie 15%, gdzie średnia efektywność wszystkich drużyn była na poziomie 30%. Jak już było wspomniane wcześniej, zespoły Mistrzów i wicemistrzów Polski niemal nie miały takich akcji, więc nie da się ich ocenić w tym kontekście.
Średnia efektywność ataku w końcówkach setów wynosiła 20%. Zdecydowanie najwyższą osiągnęli gracze Zaksy i wynosiła ona 37%. Również wrocławianie dobrze radzili sobie atakując powyżej 20 punktu z efektywnością 34%. Najmniej efektywni byli gracze z Poznania, których efektywność była ujemna i wynosiła -5%. Co ciekawe zespół z Ozorkowa także mieli niską efektywność w końcówkach setów, gdyż była ona na poziomie zaledwie 11%.
DYSTRYBUCJA
Nie jest zaskoczeniem, że zdecydowanie najwięcej akcji było kierowane na lewe skrzydło, gdyż jest to charakterystyczne, dla tej kategorii wiekowej, podczas tych finałów było to niemal 60%. W drugiej kolejności rozgrywający korzystali z prawego skrzydła, jednak było to ponad 30% mniej akcji niż tych granych przez IV strefę. Atak ze środka stanowił 9% akcji, natomiast pozostałe akcje zostały rozwiązane przez szóstą strefę.
Zawodnicy Mistrza Polski prowadzili grę w zdecydowanej przewadze przez lewe skrzydło, posłali tam aż 70% piłek, niemal wszystkie pozostałe piłki zostały zagrane przez prawe skrzydło, natomiast środek i pipe były wykorzystywane w minimalnym stopniu. Identyczną charakterystykę miał zespół z miejsca siódmego. Wicemistrzowie Polski również większość piłek posłali do czwartej strefy, jednak gra była nieco bardziej zrównoważona, gdyż była już mniejsza różnica w stosunku do piłek posłanych na prawe skrzydło i wynosiła ona 32%, ponadto środek był częściej wykorzystywany (11%). Bardzo zbliżoną charakterystykę miały zespoły z piątego i ósmego miejsca, przy czym warszawianie mieli zdecydowanie największe wykorzystanie pipe spośród tych trzech drużyn i wynosiło ono 12%. Brązowi medaliści mistrzostw Polski również w największym stopniu wykorzystywali lewe skrzydło, było to 65% i była to ilość piłek o 40% większa niż ta, która została zagrana na prawe skrzydło, gra przez środek była rzadziej używaną opcją. Natomiast zespół Zaksy także miał przewagę czwartej strefy nad prawą stroną wynoszącą 28%, stosunkowo często grał środkiem oraz najczęściej ze wszystkich drużyn rozwiązywał akcję grając przez szóstą strefę (15% piłek). Zespół z szóstego miejsca miał zdecydowanie najmniejszą różnicę między ilością piłek posłanych na lewe, a tymi, które poszły na prawe skrzydło, wynosiła ona 13%, w największym stopniu wykorzystali grę ze środkowymi, kierując tam 17% piłek, natomiast ani jednej akcji nie zagrali stosując pipe. Można zauważyć, że najbardziej zrównoważoną grę z wykorzystaniem wszystkich opcji prowadzili gracze Metra, Jedynki oraz Zaksy.
TYPY PIŁEK W ATAKU
Zdecydowanie najwięcej drużyny młodzików podczas finałów atakowały z piłki wysokiej. W drugiej kolejności zawodnicy atakowali z piłki szybkiej określanej jako Tensa. Atak ze środka stanowił jedynie 8% akcji, zaś pipe był wykorzystywany jedynie w 4%.
W większości zespołów przeważał atak z piłki wysokiej, jedynym wyjątkiem jest zespół z czwartego miejsca, czyli Zaksa, która atakowała najwięcej z piłek szybkich. Drużyną, której przewaga piłek wysokich nad szybkimi była najmniejsza był Trefl, gdyż różnica wynosiła jedynie 9% na korzyść piłek wysokich. Natomiast największa dysproporcja była w zespole z piątego miejsca, gdzie przewaga piłek wysokich nad szybkimi sięgnęła 30%. Zespołem, który w największym stopniu wykorzystywał grę piłką określaną jako quick, był gdański Trefl. Drugi był zespół z Kędzierzyna, gdzie było to 13%. Natomiast najmniej z gry z tej opcji korzystali zawodnicy z siódmego miejsca, których i było to zaledwie 1% piłek. Z gry przez szóstą strefę najwięcej skorzystał zespół Metra, natomiast najmniej piłek posłali tam rzeszowianie. Warto odnotować, że gdańszczanie nie zagrali ani jednej akcji z pipe.
ZAGRYWKA
Podczas finałów w Bartoszycach zagrywka typu float oraz zagrywka rotacyjna z wyskoku były wykorzystywane przez młodzików w zbliżonym stopniu, różnica wynosiła około 10% na korzyść floata.
Najwięcej z zagrywki z wyskoku (69%) korzystali zawodnicy wrocławskiego Korala, co miało niewątpliwie wpływ na osiągnięcie końcowego sukcesu. Zagrywka z wyskoku była również stosunkowo często stosowana w drużynach z Rzeszowa i Kędzierzyna, w których stanowiła ponad połowę wykonanych serwisów. Natomiast float dominował jednoznacznie wśród graczy z Poznania, Warszawy oraz wśród brązowych medalistów Mistrzostw Polski, gdzie stanowił w przybliżeniu 70% zagrywek.
Jakie to miało przełożenie na efektywność zagrywki?
Najwyższą efektywność osiągnęli złoci medaliści, zaraz za nimi znaleźli się gracze z Poznania, czyli zespoły z “przeciwległych biegunów” jeśli chodzi o typ wykonywanej zagrywki. Co ciekawe najsłabszą efektywność zaobserwowano u srebrnych medalistów.
PRZYJĘCIE
Najlepiej na przestrzeni całego turnieju przyjmowali zawodnicy z Wrocławia, którzy osiągnęli aż 53% pozytywnego przyjęcia. Jest to wynik zdecydowanie powyżej średniego pozytywnego przyjęcia, która wyniosła 40%. Również gracze z Zaksy znaleźli się powyżej średniej przyjmując piłki na poziomie 45%. Najsłabsze przyjęcie mieli gdańszczanie, rzeszowianie i warszawianie, których poziom przyjęcia pozytywnego wynosił w przybliżeniu 35%. Co ciekawe, to właśnie zawodnicy Trefla mieli z kolei najwyższy procent przyjęcia perfekcyjnego (16%), przy średnim przyjęciu perfekcyjnym na poziomie 11%. Powyżej średniej znaleźli się również kędzierzynianie i jastrzębianie, których przyjęcie perfekcyjne wynosiło 15%. Z kolei najniższy procent przyjęcia perfekcyjnego miał zespół z Ozorkowa i było to zaledwie 6%. Natomiast jeśli chodzi o błędy, to procentowo najmniej popełnili ich wrocławianie, było to 7%, następni byli młodzicy z Gdańska, popełniając 8% błędów. Średni procent błędów w przyjęciu wynosił 11%. Natomiast najwyższy procent błędów mieli gracze Jastrzębskiego Węgla i było to 14%. Badając efektywność przyjęcia możemy zaobserwować, że najwyższą osiągnęli Mistrzowie Polski i wynosiła ona 42%. Powyżej średniej efektywności wynoszącej 22% znaleźli się również gracze Zaksy oraz wicemistrzowie Polski. Najniższą efektywność mieli gracze AKSu i wynosiła ona zaledwie 11% oraz gracze z szóstego miejsca, u których ta wartość była na poziomie 15%.
Analizując średnią liczbę błędów w przyjęciu na set, najwięcej popełnili ich brązowi medaliści Mistrzostw Polski, było to 2,5 błędu na set. Więcej niż średnio 2 błędy w secie popełniali też gracze Bzury, Jedynki, a także rzeszowianie. Średnia ilość błędów na set wszystkich finalistów wynosiła 1,92 błędu na set. Najmniej bezpośrednich punktów w przyjęciu oddawali gracze z Wrocławia oraz zawodnicy z Gdańska.
BLOK – OBRONA
Największą ilość bloków w przeliczeniu na sety, co nie budzi żadnego zdziwienia, mieli złoci i srebrni medaliści Mistrzostw Polski. Powyżej średniej wynoszącej 2 bloki na set znaleźli się też brązowi medaliści z wynikiem 2,2 bloku na set. Zdecydowanie najsłabiej blokowali rzeszowianie. Zawodnicy Korala wykazali się również najlepszą grą w obronie podbijając blisko dziewięć piłek na set. Drudzy w tym elemencie byli poznaniacy, którym nie pomogło to w awansie do pierwszej czwórki. Najmniej piłek natomiast wyciągnęli kędzierzynianie.
BŁĘDY WŁASNE
Najmniejszą ilość błędów na set miał zespół z Wrocławia, co potwierdza sentencję, że “siatkówka jest grą błędów” i istotnie – zespół, który popełnił ich najmniej w przeliczeniu na sety zakończył sezon ze złotym medalem. Pewnym zaprzeczeniem tej tezy natomiast są jastrzębianie, którzy popełnili taką samą ilość błędów w przeliczeniu na sety, co zespół z ósmego miejsca, natomiast oni zakończyli mistrzostwa z brązowym medalem. Natomiast wicemistrzowiePolski znaleźli się dokładnie na poziomie średniej.
KRÓTKIE RANKINGI ZAWODNIKÓW
Na koniec przedstawimy krótkie rankingi, w których znalazło się po dziesięciu zawodników, którzy wyróżnili się w poszczególnych elementach:
PODSUMOWANIE
Mistrzowie Polski osiągnęli przewagę w większości elementów i wskaźników, chociażby w skuteczności i efektywności ataku. We wszystkich zespołach z pierwszej trójki przeważało lewe skrzydło, z tym że zdecydowanie najwyraźniejsza dominacja była u Mistrzów Polski. Byli oni najefektywniejsi w zagrywce, będąc jednocześnie jedynym zespołem w którym królowała zagrywka rotacyjna. Wrocławianie mieli też najlepsze przyjęcie i najmniejszą średnią ilość błędów w tym elemencie w przeliczeniu na sety. Popełnili też najmniejszą ilość błędów w secie, a także byli zdecydowanie najlepiej broniącym zespołem, a także mieli skuteczny blok. Zatem nic dziwnego, że zakończyli turniej na najwyższym stopniu podium.